Przeszłość nie musi definiować przyszłości. Nosimy w sobie historie, które kształtowały nas przez lata, ale to nie znaczy, że muszą pisać naszą przyszłość. Psychoterapia pozwala dostrzec, że nawet jeśli kiedyś byliśmy skrzywdzeni, dziś możemy wybierać inaczej. Nie jesteśmy swoimi ranami – jesteśmy tym, co z nimi zrobimy.

Prawdziwa siła to pozwolić sobie na słabość. Nauczyliśmy się chować łzy, zaciskać zęby, być „silnymi”. Ale siła to nie udawanie, że nic nas nie boli – to odwaga, by przyznać, że potrzebujemy pomocy. Psychoterapia daje przestrzeń, w której można zdjąć maskę i w końcu odetchnąć.

Jeśli zmiana nie przychodzi nagle, wcale nie oznacza, że nie jest możliwa. Czasem wydaje się, że utknięcie w starych schematach to nasze przeznaczenie. Ale psychoterapia pokazuje, że każdy krok w stronę siebie ma znaczenie. Nie trzeba od razu biec – wystarczy powoli, świadomie iść.